Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uwaga na złodziei rowerów!

Data publikacji 09.09.2014

W ostatnich dniach do nowodworskiej komendy zostały zgłoszone kradzieże rowerów. Głównie jednoślady zostały skradzione z ulicy. Policja apeluje o ostrożność i staranne zabezpieczenie posiadanych rowerów oraz o sprawdzanie zakupu używanego jednośladu. Zakup każdego kradzionego sprzętu może skończyć się zarzutami o paserstwo.

 

Poniżej podajemy kilka rad jak zabezpieczyć swój rower.

1. Zainwestuj w dobre zabezpieczenie.

Pierwszy i najważniejszy punkt. Oczywiście, nie możemy usprawiedliwiać złodziei słabymi zabezpieczeniami; byłoby to przerzucaniem odpowiedzialności ze sprawców na ofiary. Kradzież to kradzież – powinna być karana z całą surowością, niezależnie od tego, czy rower był przypięty, czy nie.

W większości przypadków łupem padają jednoślady stojące luzem bądź przypięte słabymi zapięciami. Złodziej, widząc dwa rowery – jeden przypięty linką, drugi U-lockiem – za cel obierze ten pierwszy. Dlatego nie ułatwiaj złodziejom życia i kup dobre zabezpieczenie.

2. Nie zostawiaj roweru w słabo zabezpieczonych pomieszczeniach.

Powyższe dotyczy zwłaszcza piwnic, bowiem piwnica to gratka dla każdego cwaniaka. Przyjdzie po zmroku i będzie miał mnóstwo czasu, aby w spokoju sforsować słabe (zazwyczaj) zabezpieczenia. Uwaga – mocna kłódka nie wystarcza. Na nic się nie przyda, jeśli masz słabo osadzone w drzwiach i ścianie skoble, cienkie ściany oraz łatwe do podważenia zawiasy.

Do innych miejsc wysokiego ryzyka należą pomieszczenia gospodarcze oraz klatki schodowe. Nocą nikt tam nie zagląda. Najlepiej wygospodarować przytulny kącik w mieszkaniu, niekoniecznie na podłodze. Do dyspozycji mamy haki umożliwiające wieszanie na ścianie bądź suficie.

3. Przypinaj swój środek transportu w odpowiednich miejscach i do odpowiednich obiektów.

Dwa kółka najlepiej zostawiać tam, gdzie chodzi dużo ludzi. Dobrze, jeśli nasz parking znajduje się w zasięgu kamer monitoringu. Obecność innych osób oraz świadomość bycia obserwowanym skutecznie zniechęca wielu złodziei. Paradoksalnie, ciemne zaułki mogą być mniej bezpieczne, bowiem chronią przed widokiem nie tylko rower, ale i złodzieja.

4. Przypinaj rower we właściwy sposób.

Czyli w żadnym wypadku za koło. Jego odkręcenie (nawet, gdy nie masz szybkozłącza) zajmuje kilka-kilkanaście sekund. Najlepiej przypinać jednym zapięciem jedno z kół i ramę. Pamiętaj także, że na nic nawet najmocniejszy, U-lock, jeśli uczepisz się cienkiego drzewka bądź chwiejącego słupa. Wybieraj mocne obiekty solidnie wtopione w grunt: stojaki  w kształcie litery U. Ze znakami uważaj – jeśli są niskie, po odkręceniu tarczy całość można przełożyć przez sztycę i uciec w siną dal.

5. Sprawdzaj legalność nowych nabytków.

Złodzieje kradną rowery, bo wiedzą, że na niezajeżdżone używki jest popyt. Dlatego uważaj przy kupowaniu jednośladów z drugiej ręki (zwłaszcza na giełdach). Spisz numery ramy i sprawdź je na policji oraz w Bazie Rowerów. Poproś o dowód zakupu bądź jego sporządzenie. Może się przydać, jeśli wpadniesz na kontrolę lub zechcesz kolejny raz sprzedać maszynę.  Staraj się nie napędzać nielegalnego biznesu. Kolejny podwędzony rower może należeć do ciebie i raczej nie byłoby ci miło, gdybyś zobaczył go kupionego po taniości na bazarze.

6. Do codziennej jazdy nie używaj drogiego sprzętu.

To tylko półśrodek, bowiem cykliście codziennemu utrata nawet taniego roweru stworzy komunikacyjny problem. Droższy sprzęt zdecydowanie kusi złodzieja, a łatwiej przeboleć stratę jednośladu za kilkaset złotych, niż za kilka tysięcy. Do miejskiej jazdy nie potrzebujesz drogiego, wyżyłowanego, superlekkiego ścigacza.

7. Reaguj na widok skradzionego jednośladu.

Jeśli z ogłoszenia o kradzieży bądź innego źródła zapamiętałeś wygląd podwędzonej maszyny i przypadkiem wypatrzysz coś łudząco podobnego w plenerze, nie pozostawaj bierny. Zadzwoń do okradzionej osoby oraz na policję. Pamiętaj także o prawie obywatelskiego ujęcia, choć tutaj zalecam ostrożność i odrobinę sprytu. Ściąganie kogoś z roweru może być niebezpieczne, ale śledzenie złodzieja i „tymczasowe zabezpieczenie mienia” własnym zapięciem, gdy ten zostawi sprzęt pod budynkiem – już mniej. Wtedy spokojnie możemy odejść na bezpieczny dystans i wykonać szybki telefon.

Bez względu na metodę, warto reagować. Dzięki pomocy innych zguby czasami się znajdują. Niektórzy złodzieje to bezmyślni amatorzy, wykorzystujący po prostu okazję – biorą cudzy rower i jeżdżą nim po własnym mieście. Albo wiozą na lokalną giełdę.

 

Co zrobić, gdy ukradną mój rower?

Jak najszybciej zgłoś kradzież na policji i w Bazie Rowerów. Poinformuj znajomych oraz najbliższe otoczenie. Umieść ogłoszenia w internecie, dołączając zdjęcia i opis. Nie od parady okazuje się także przejrzenie stron aukcyjnych (szukaj zwłaszcza w swoim regionie; zwróć uwagę także na części – złodziej może pozbywać się łupu partiami) oraz odwiedzenie miejscowej giełdy, lombardów itp. Pamiętaj o cierpliwości – złodziej czasami czeka ze sprzedażą, aż sprawa nieco ucichnie. Skradzione maszyny potrafią odnaleźć się po wielu miesiącach.

Powrót na górę strony