Nie zatrzymał się do kontroli bo było ślisko
Kierowca forda mondeo w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 70 km/h, jechał 108 km/h, gdy został zauważony przez nowodworskich policjantów. 24-letni kierowca do kontroli drogowej nie zatrzymał się, ponieważ jak twierdził było ślisko, padał śnieg i nie wiedział jak ma się zachować w takiej sytuacji.
Wszystko wydarzyło się dziś w nocy na krajowej 7-ce w Zakroczymiu. Wówczas to, policjanci ruchu drogowego zauważyli jadącego z dużą prędkością forda mondeo. Sprawdzili prędkość z jaką jechał i okazało się, że w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi do 70 km/h, kierowca jechał 108 km/h. Natychmiast policjanci spróbowali zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten nie zareagował na sygnalizację świetlną i dźwiękową radiowozu i pojechał dalej w kierunku Czosnowa. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Daleko nie odjechał i po przejechaniu niespełna 4 kilometrów trafił w ręce policjantów.
Na tym jazda kierowcy forda w dniu wczorajszym się zakończyła. Policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego sporządzili niezbędną dokumentację i zabezpieczyli prawo jazdy 24-latka. Mężczyzna został pouczony, że zostanie sporządzony wobec niego wniosek do sądu.
ij
