Wypadek w Czarnowie, jeden kierowca w szpitalu, drugi w policyjnej celi
Groźnym wypadkiem zakończył się pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych dla młodego kierowcy, który prawo jazdy miał od miesiąca. Ale to nie on wykazał się brakiem odpowiedzialności. Nie on jest podejrzewany o spowodowanie wypadku, ale 36-letni kierowca mercedesa. Badanie policyjnym alkomatem wykazało mu prawie 1,9 promila. Rannego kierowcę seata, odtransportowano do szpitala.
Pomimo wielu policyjnych apeli i próśb o ostrożną jazdę, na terenie naszego powiatu wciąż dochodzi do wypadków drogowych, w których cierpią ludzie. Wczorajszy, świąteczny dzień nie dla wszystkich zakończył się szczęśliwie. Jak wynika z ustaleń policjantów 36-letni kierowca mercedesa jadąc o 20:25 od strony Pomiechówka, z nieustalonych przyczyn najechał na tył poprzedzającego go seata ibizę. Siła uderzenia była tak duża, że seat wpadł do rowu, a następnie na teren prywatnej posesji. Mercedes także trafił do rowu, uderzył w przydrożne drzewo i zatrzymał się na następnej działce. Rannego 18-latka odtransportowano do szpitala.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy mercedesa. Badanie alkomatem wykazało 36-latkowi prawie 1,9 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy.
Nowodworscy policjanci apelują o zachowanie zdrowego rozsądku podczas korzystania z dróg. Nasze nieodpowiedzialne zachowanie może spowodować tragedię, w której pokrzywdzonymi będziemy nie tylko my, ale także niewinne osoby.
ij
