Wagary z marihuaną?
14-letni uczeń jednej z nowodworskich szkół, został zatrzymany przez policjantów z zespołu do spraw nieletnich, kiedy chciał w rejonie miejskiego stadionu zapalić "skręta". Prawdopodobnie posiadał przy sobie około 0,73 grama suszu. O losie nieletniego zadecyduje Sąd Rodzinny.
W "Pierwszy dzień wiosny" około godziny 9.00, nowodworscy policjanci patrolowali rejon stadionu miejskiego. W okolicy trybun zauważyli młodego chłopaka, który prawdopodobnie w tym czasie powinien być w szkole. Kiedy zauważył funkcjonariuszy odrzucił jakiś przedmiot w kierunku ogrodzenia, a drugi rzucił pod nogi i zaczął deptać. Jak się później okazało przy ogrodzeniu leżała torebka z zawartością suszu roślinnego, a obok 14-latka rozdeptana fifka. Według wstępnych ustaleń policjantów w torebce znajdowało się około 0,73g marihuany. Sprawa została przekazana do Sądu Rodzinnego, który zdecyduje jakie kroki podjąć w stosunku do nieletniego.