Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Dziupla” w Czarnowie zlikwidowana

Data publikacji 21.01.2009

Drzwi, pokrywy silnika i bagażnika, lampy, zderzaki i inne części karoserii odkryli policjanci ze stołecznej „samochodówki” na posesji koło Nowego Dworu Mazowieckiego. Właściciel posesji oraz dwóch jego znajomych tłumaczyli funkcjonariuszom, że części te pochodzą z rozbitych aut w Warszawie, a niektóre pochodzą z samochodów sprowadzonych z Anglii na rozbiórkę. Wszystko wskazuje na to, że na „dziuplę” trafiały volkswageny, skody i daewoo.

Wczoraj w samo południe policjanci z wydziału dw. z przestępczością samochodową weszli na posesję w Czarnowie. Z informacji, które mieli funkcjonariusze wynikało, że znajduje się tam skład części samochodowych pochodzących prawdopodobnie ze skradzionych aut. Wewnątrz pomieszczeń garażowych i wokół nich policjanci odkryli kilkadziesiąt różnego rodzaju elementów karoserii volkswagenów, skód i daewoo. Niewykluczone, że niektóre z nich pochodzą z pojazdów skradzionych w stolicy.

Jak wynika z ustaleń, w przeszłości na tej posesji mieściła się „dziupla” samochodowa, na którą trafiały skradzione w Warszawie i okolicznych powiatach daewoo. Właściciel posesji, 68-letni Stanisław W. i dwóch jego znajomych 31-letni Paweł K. ps. „Kali” oraz 44-letni Sławomir Cz. ps. „Dudek” (ci dwaj ostatni - znani paserzy samochodowi) przekonywali funkcjonariuszy z KSP, że części pochodzą z rozbitych samochodów, a niektóre elementy pochodzą z pojazdów sprowadzonych z Anglii, właśnie z przeznaczeniem na części.

Policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego ustalą teraz, jak jest w rzeczywistości. Sprawdzą, czy znalezione na posesji elementy karoserii nie pochodzą z samochodów skradzionych w ostatnim czasie w Warszawie.

ak

 

Powrót na górę strony