Zaczęło się od interwencji, a skończyło na zatrzymaniu
Policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego zostali wezwani na interwencję do awanturujących się sióstr. W efekcie jedną z nich, 27-letnią Ewę M. zatrzymali jako podejrzaną o znieważenie funkcjonariuszy. Kobieta już usłyszała zarzut, a o jej dalszym losie zadecyduje sąd.
Wszystko zaczęło się 23 maja około 22:00 w Nowym Dworze Mazowieckim. Wówczas to, jak ustalili policjanci, Ewa M. przyszła po swoje dziecko, które pozostawało pod opieką siostry. Gdy ta poczuła woń alkoholu od 27-latki poprosiła, aby dziecko pozostało na noc u niej, tym bardziej, że jest późno. Matka nie zgodziła się na to i zaczęła się awantura.
W tym momencie wkroczyli policjanci, którzy pouczyli o stosownym zachowaniu. Te argumenty nie trafiły do Ewy M. Kobieta za wszelką cenę chciała odebrać swoje dziecko, które cały czas płakało. W końcu agresja niezadowolonej matki została przelana na interweniujących funkcjonariuszy. Zaczęła ubliżać mundurowym i szarpać się z nimi. Grożąc przy tym, że zwolni ich z pracy. W tej sytuacji kobieta została przewieziona do komendy i zatrzymana do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Dziecko pozostało pod opieką siostry.
Wczoraj, po wytrzeźwieniu kobieta usłyszała zarzut znieważenia funkcjonariuszy. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.